panel a klima
Do mnie jeszcze nie dzwonili, ale wiem że już dostali polecenie aby kontaktować się w najbliższych dniach, z tym że nastawienie władz miasta jest takie aby nie otwierać (stworzyć tylko punkty opieki dla tych którzy faktycznie nie mają innej możliwości). Prezydent miasta napisał to oficjalnie na Facebooku.
Przecież ten kto to wymyślił albo nie ma dzieci (może kota?), albo już nie pamięta jak to było. Zalecania owszem są, ale każdy kto ma lub miał dziecko w wieku przedszkolnym wie, że są one niemożliwe do zrealizowania. Chodzi tylko o to żeby Państwo nie musiało płacić zasiłków opiekuńczych. Musiałeś wrócić czy spałeś w aucie lub namiocie?
Sorry ale to trochę głupie co piszesz. Z reguły wystarczy deklaracja że przyjechałeś służbowo. Chyba że miałeś 10 walizek.
Pamiętam że w byłym ustroju wymagano delegacji czyli świstka podpisanego przez dyrektora i księgową. Jeśli nie posiadałeś magicznego dokumentu to cię nie zameldowano w hotelu. Dodatkowo cała odpowiedzialność została zepchnięta na dyrekcję przedszkoli - mają zapewnić maseczki, rękawiczki, żele dezynfekujące, stroje ochronne - czyli środki których Ministerstwo Zdrowia nie potrafi od dwóch miesięcy zapewnić w wystarczającej ilości szpitalom, dyrektorzy przedszkoli mają załatwić dla nauczycieli w tydzień (wliczając w to długi weekend) ,)
Dodatkowo chyba każdy sobie zdaje sprawę, że przedszkola to wylęgarnie wirusów (legendarne: 2 dni do przedszkola - 2 tygodnie w domu). Dzieci łapią od siebie błyskawicznie. Tej zimy były dni, że do przedszkola przychodziło dwoje dzieci bo reszta chora. U mnie w domu praktycznie nie chorujemy, tylko jak młody coś przyniesie z przedszkola. Przedszkole to od jakiegoś czasu jedyne źródło chorób całej bliższej rodziny (czyli my + dziadkowie). Moja prywatna opinia jest taka, że może się okazać, że z czasem to będą poważniejsze ogniska niż DPSy.Akurat wracaliśmy w nocy, nic wcześniej nie rezerwowaliśmy.Ale chcieliśmy jednak odpocząć i w pierwszym lepszym hotelu niestety odmówiono mi pobytu z uzasadnieniem że nikt o 12 w nocy nie jeździ służbowo.
Nie spałem w aucie, dojechaliśmy na 5 rano do celu.
EDIT: Pani która ze mną była mogła przenocować bo prowadzi działalność.A że ja nie jestem jej pracownikiem ani nie prowadzę działalności nie.
Wiem, że niekiedy nie ma innego wyjścia i możliwości zorganizowania opieki, ale jestem przekonany że swoje dzieci będą wysyłali do przedszkoli również rodzice, którzy spokojnie są w stanie ogarnąć sytuację, ale zrobią to z wygody.
klimatyzacjapolska.pl


  PRZEJDŹ NA FORUM