 | Strona: 1 / 1 strony: [1] |
klimatyzacjenie tylko VRV |  |
| | | | klima | 22.09.2012 16:17:18 | 
Grupa: Administrator 
Posty: 55 #1014523
Od: 2012-9-22
| Ja od czasu do czasu jak mi się przypomni szukam dwóch pomp do CO ale ze spalonymi silnikami jeśli wiesz jak działa turbosprężarka w samochodzie będziesz wiedział o czym myślę. Wywalamy elektrykę a osie wirników łączymy razem, jedną pompę wpinamy w zasilanie wodą budynku a drugą wyjście ciepłej z bojlera i wpinamy w zasilanie. W ten prosty sposób każdy pobór wody czy do mycia czy do picia zamiesza wodę w magazynie powodując lepszy odbiór ciepła klimatyzacji, wadą może być szybsze ostudzenie wody do poziomu gdzie nie da się wziąć prysznica, ale i to da się zbocznikować."turbo mieszacz" technicznie jest ciekawym pomysłem ale raczej bez sensu. różnice temperatury w zbiorniku są pozytywne. lepiej mieć "na wierzchu" warstwę wody o temp. powiedzmy 40-50 stopni a na dole 20 niż w całej objętości 25-30. niektóre firmy wręcz stosują układ wspomagający "rozwarstwianie". nad wężownicą znajduje się osłona (coś jakby na kształt lejka" powodująca mniejsze mieszanie się wody i transport ogrzanej na górę zbiornika. szybciej można uzyskać wodę użytkową o sensownej temperaturze a dodatkowym bonusem jest fakt, że woda na dole pozostaje chłodna (im większa różnica temperatur tym intensywniejsza wymiana) Ja uważam że u mnie polepszy sprawę turbomieszacz mam standardowy bojler 130 lub 150 litrów przypuszczam że wężownica w środku to dwa proste kawałki rury jeśli temp. na piecu CO mam 55 st. to w bojlerze wyższej na pewno nie osiągnę jeśli chciałbym nalać ze trzy lub cztery wanny to ciepłej zabraknie a piec CO rozpalony jesienią u mnie gaśnie dopiero na wiosnę więc wydaje mi się że będę miał więcej ciepłej wody ale miło że ktoś coś mówi w tym temacie bo nie przypuszczałem że można wspomagać rozwarstwianie temp. w zbiorniku po co to robić przecież wtedy przy długotrwałym poborze trzeba regulować ilości ciepłej i zimnej chyba że używamy baterii termostatycznej
ps.salem napisał "...ocieplenie węży ? zostawiłem to na potem no i tak zostało. ocieplenia samych paneli nie ma.dana została płyta pilśniowa aby zamknąć przepływ powietrza w skrzyni..." To znaczy, jaka wielkość kolektora powierzchnia, do jakiej pojemności zbiornika. Wiem ze nie da sie tego określić dokładnie, ale przynajmniej mniej więcej. Żeby w letni słoneczny dzień nie płakać ze za mocno mi sie kolektor nagrzewa (przegrzewa) i muszę wylewać ciepła wodę lub odwrotnie nie można uzyskać wyższej temp niż np. 60* w zbiorniku. Myślę ze w takie +35 w cieniu to na dachu będzie ponad 100*C i co wtedy, gdy wrzuciliśmy wielki panel na dach z zbiornik mały lub nie nadarza odbierać ciepła chodzi mi tu szczególnie o propozycje kolegi, który chce wykorzystać wężownice U. Jakie rozwiązania proponują na dobór paneli do zbiornika producenci takich urządzeń klimatyzacyjnych?
zastanawiam się czy założenie izolacji na węże i ew. ocieplenie "skrzynek klimatyzatorów" nie da więcej niż kombinacje z zaworami zwrotnymi czy sterowaniem. zwłaszcza w "okresach przejściowych" bo teraz to raczej chroni cię to przed ryzykiem przegrzania.
_________________
wentylacje Warszawa,
klimatyzacja, | | | | | klima | 22.09.2012 16:19:24 |
Grupa: Administrator
Posty: 55 #1014525
Od: 2012-9-22
| jeżeli wszystko jest dobrze izolowane razem z zbiornkiem klimatyzacji i rurami to w zasadzie im większy zbiornik tym lepszy. woda jest dobrym "kondensatorem ciepła" i nie muszisz się obawiać, że przy normalnym zużyciu nie będziesz miał ciepłej wody, ponieważ kolektor podgrzewa ją od temp. do której spadła podczas użytkowania. a im więcej wody będzie w zbiorniku tym wolniej będzie się ona ochładzać.
Jak obliczyć ile trzeba energii do podgrzania wody:
tak się zastanawiam czy warto by było na grzejnik panelowy ponaklejać paski czernionej blachy miedzianej o szerokości 1cm (na "kanały" którymi idzie woda). zalety - potrzeba mało blachy 1cm x ~ 58cm X 28-30 sztuk, małe kawałki blachy łatwiej poczernić (mniejsza kuweta, operowanie małymi ilościami odczynników itd. itp.). ryzyko - czy klej (silikon, kropelka czy co tam kto chce) nie będzie nadmiernie izolował klimatyzację i czy nie dojdzie miejscami do bezpośredniego kontaktu miedzi ze stalą i korozji. biorąc pod uwagę, że czerniona miedź jest ośmiokrotnie wydajniejsza niż powierzchnia kryta czarną farbą myślę, że i tak to się może kalkulować.
Energia = masa wody*4180*(ile stopni ma się podgrzać)
A pozatym kolektory pracują pod ciśnieniem i w 100st C się nie zagotują
Całkiem przypadkowo znalazłem ten portal i chcę przyłączyć się do dyskusji. Posiadam od 2 lat działający zestaw 2 kolektorów słonecznych wykonanych z paneli o wymiarach 180x65 cm połączonych szeregowo. Zbiornik wodo ok 150 l. Chciałem, żeby pozysk energii słonecznej odbywał się całkowicie bez korzystania z energii elektrycznej więc
system pracuje grawitacyjnie. Układ klimatyzacji jest wykorzystywany tylko latem więc zalany jest wodą z zasobnika pod cisnieniem sieci. Do budowy układu wykorzystałem elementy, które pozostały po remoncie domy (poza kilkoma metrami rury i zaworami) koszt kupionych elementów to 150 zł. Kolektory wykonałem z desek podłogowych 1,5 cala , w których wyfrezowałem rowki na szybę, panel i podbitkę. Szyba 4 mm zwykła nawet łączona z 2 kawałków, panel omalowany czarnym matem (zwykła puszka w spraeju. Od spodu panel ocieplony wełną mineralna 4 cm. Zasobnik wody nie ma żadnych węzownic jest jedenukład ciśnieniowy. Woda z kolektora grawitacyjnie zasila zasobnik przepływa przez pompę, która jest do wymiennika ciepła z pieca co ale do solarów nie jest włączana. Normalnie jak słońce świeci ma w zasobniku temp. ok 65 - 75 stopni. To mi wystarcza. Teraz pracuję nad wykonaniem dodatkowych 5 kolektorów do zasilania baseniku o pojemności 5000 l. załączam zdjęcia, jak by ktoś chciał w wiekszej rozdzielczości lub rysunki to zamieszczę. Ponieważ mam płaski dach kryty blachą płaską pomalowaną na czarno...
położyłem na nią 120 m węża odpornego na UV (240 zł),
podpiąłem pompkę,podłączyłem do bojlera 140l ... i działa ok.
Na razie jest to prowizorka - ręcznie włączam i wyłączam pompkę.
Ale trochę programuję mikrokontrolery, więc na następny sezon będzie sterownik z prawdziwego zdarzenia.
Tym bardziej, że tak "prostacka" instalacja sprawdza się.
Zaznaczam, że bojler mam na strychu - za mała łazienka - ciepła woda idzie na piętro - na parterze teściowie nie chcą przeróbek...
Mam pewien pomysł, jeśli chodzi o zbiornik-zasobnik klimatyzacji.
Mianowicie chcę, aby był on bezciśnieniowy.
Porządny zbiornik to koszt 1000-1500 zł a ideą jest uzysk ciepła jak najmniejszym kosztem.
Za 1500 zł to mogę grzać bojler 140 l grzałką przez ładnych pare lat - biorę pod uwagę sezon letni, kiedy nie palę w CO.
Może ktoś z Was ma dostęp do zbiornika 600-1500l wykonanego z żywicy epoksydowej?
Chętnie kupię.
Mój pomysł jest prosty:
1. zbiornik zalewamy wodą z glikolem (wytruje wszelkie algi i inne paskudztwo, które z czasem pojawi się w każdej instalacji otwartej),
2. montujemy wężownice grzewcze 1 lub 2 do wyboru - słoneczna i CO,
3. monujemy w górnej części zbiornika wężownicę odbiorczą - ciśnieniową - podpiętą pod instalację wodociągową - z niej woda ogrzana idzie do kranów.
Wężownica ta musi być z rurki dużej średnicy (22 mm) dość długa.
No i musi mieć 2-3 przewężenia, aby zakłócić przebieg wody i "zamieszać" ją. Wymiana ciepła musi być skuteczna.
Według mnie odpadają następujące problemy:
1. tani i lekki zbiornik - od biedy może być z zespawanych z grubszych beczek ocynkowanych dwustronnie - beczki starego typu.
2. odpada problem z Legionell'ą w instalacji klimatyzacyjnej- mimo wszystko zdrowie najważniejsze.
_________________
wentylacje Warszawa,
klimatyzacja, | | | | | klima | 03.12.2012 19:40:20 |
Grupa: Administrator
Posty: 55 #1062895
Od: 2012-9-22
| roszę !, naprawdę nie wiem wszystkiego, a o wtrysku to nic ? Choć kiedyś jakiś "zapaleniec" przesłał mi schemat (dokładnie nie wiedział czego) ale chciał chyba prąd robić i obiecywał w zamian za zmontowanie tego - udział w zyskach; nawet bardzo sprytnie wymyślił; że jak da coś w rodzaju kilku wtrysków i kilku dochłodzeń to zrobi coś lepszego niż Carnot ?! Jako elektryk coś pamiętam o układach turbin parowych EC z międzystopniowym przegrzaniem pary i chyba jakimś dochłodzeniem-upustem ?. W moich PCi stosuję z powodzeniem "ekonomizer" - zabieram przed zaworem rozpr. niepotrzebne ciepło i używam je do dosuszenia pary przed sprężarką - jak zimniejsza ciecz na zawór , to mniejsze na nim straty ! Obecnie powoli przymierzam się do zaworu elektronicznego EZR. Tak naprawdę to pompa ciepła możę mieć aż 4 wymienniki - konia z rzedem temu co je dobierze z katalogów firm.
?Wtrysk to chyba jak trzeba nisko z temp. parowania zejść ?
Czynniki: R410A jest gorszy termodynamicznie od R407C , także od ś.p. R22, ale daje on b. małe wymienniki: parownik -~30% , skraplacz - ~15% !, no to w masówce się opłaca, jakby tak pomyslał to należy zmieszać 60%R410A i 40%R407C (=R407H) - zrobię to jak bedę miał PCi z EZR i adaptacyjnym sterowaniem EZR'a
_________________
wentylacje Warszawa,
klimatyzacja, |
 | Strona: 1 / 1 strony: [1] |
| << Pierwsza | < Poprzednia | Następna > | Ostatnia >> |
| Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|